lis 24 2002

W holdzie zmarlemu


Komentarze: 5

Siedzialem w swoim pokoju, ogladalem bajke, nie pamietam juz jaka. Matka weszla do pokoju. ,,Taki jestes duzy, a ogladasz bajki..." Zlalem na nia. ,,Zauwazyles,ze ojca nie ma od kilku tygodni w domu?" ,,Tak, zauwazylem." ,,Ale juz go nie bedzie..." Myslalem,ze chodzi jej o rozwod, nie ukladalo im sie. Ojciec mial jakas dupe na boku, nie obchodzilo to mnie. Jednak, nie chodzilo o rozwod. Tego dnia, 3 lata temu , stracilem ojca. Zimny listopad. Moze stracilem go juz wczesniej, ale teraz wiedzialem,ze juz go nigdy nie zobacze. Przerazalo mnie to, ze nie moglem zranic ani jednej lzy. Siedzialem w cimnym pokoju cala noc, nie moglem tego pojac, teraz juz moge.

W holdzie zmarlemu

testament : :
27 listopada 2002, 21:49
ludzie tak szybko odchodza..niespodziewanie ale czemu?tego nie wie nikt...cmentarz miejsce pamieci o zmarlych ale nalezy pamietac o swych zmarlych bliskich codziennie jak najczesciej...sa miedzy nami czasem moze wspieraja...zdziwienie jak ktos odchodzi przychodzi czemu kiedy i sumienie jeszcze tyle mialam mu do powiedzenia....czsami ludzie ktorzy traca bliskich nie wierza naprawde ze ich nigdy nie zobacza chrzescijanstwo obiecuje zjednoczenie sie ze zmarlymi a jak tak nei bedzie?zostaja tylko wspomnienia...nie mozna ich kupic nie mozna tych chwil przywrocic one byly minely nie powroca sa cenne...pozdrowionka papapa
24 listopada 2002, 21:30
co roku pale jedna swieczke, dziaj bylem tam, ale nie sam.Moje slonce mnie potrzymalo na duchu.
24 listopada 2002, 21:27
po co stawiamy nagrobki??aby samemu miec swiadomosc ze sie pamieta.a przeciez najwazniejsze sa wspomnienia.to one sa najcenniejszym nagrobkiem.
24 listopada 2002, 21:23
potwor-to moj ojciec
mój szaro-złoty blog
24 listopada 2002, 21:20
mam ojcaa,ale go nie mam,nie rozmawiam z nim ,jakby obcy lokator,nie rozmawiam

Dodaj komentarz