lis 23 2002

Okruchy


Komentarze: 9

Glupia troche nazwa jak na bloga...

Jestem mlody. Wiem,ze mam przed soba ,,cela zycie",ale ponoc ni dozyje 50. Lekarz tak stwierdzil, ale nie jest to prawda. Straszy mnie, bo za duzo pale. Inny lekarz powiedzial, ze jestem powaznie chory na dusze. To bylo tuz po tym, jak pierwszy raz chcialem z soba skonczyc. 17 maja 1999 roku. Matka znalazla mnie w łazience. Glupi bylem, potzrebowalem pomocy. Teraz moge sobie radzic, badz tez nie radzic, sam.

testament : :
27 listopada 2002, 21:38
zycie niczym labryn skomplikowane...dusza zagmatwana zmartwiona zraniona przez innych ludzi smierc?nie jest rozwiazaniem tez jej pragnelam moze keiudsy pojmiesz jakie zycie jest piekne i ze warto bo zycie ma swoje wzloty i upadki nie nalezy sie poddawac nalezy isc na przeciw wszystkiemu na złość zycie to nie bajka niestety nie rozpieszcza nikt niestety nie mowil ze zycie jest proste latwe i przyjemne...neistetyto nie sen lecz brutalna rzeczywistosc czesto daje popalic niestety...takie juz jest prawo zycie czasami sie zastanawiam czy nie jest podobne do prawa dzungli tam zabijaja sienawzajem zeby przezyc a tu..zeby wspiac sie na szczyt..hmmm sens tego zycia?rodzisz meczysz sie umierasz mozesz umrzec w kazdej chwili nawet zaraz ale pomysl ze ty dostales ta szanse sprobowac swych sil w tej trudnej grze a niektorzy nie dostaja nawet szansy..patrz noworodki umieraja szybko czasem.az sie serce kraja..sproboj zrobic zzycia cos dobrego jak najlepszego staraj sie a szczescie bedzie bezgraniczne..sproboj i wi
autor
24 listopada 2002, 20:51
czasami, kiedy patrze za okno nie widze nic, tylko ciemnosc. A kiedy jestem z ludzmi, przy ktorych czuje dziwna chemie, to wiem,ze kiedys mnie moze zabraknac
24 listopada 2002, 12:44
ale jedynie Ty mozesz zrobic cos w kierunku zeby Twoje zycie sie zmienilio. Nie wiem jak wyglada Twoje zycie na co dzien wiec trudno mi doradzic Ci, ale Ty sam najlepiej wiesz co robisz i czy robisz dobrze... wiadomo ze latwiej jest mowic, ale gorzej zrobic, to bylo wiadomo, jest i bedzie, ale... taka jest juz kolej rzeczy. Postaraj sie zeby Twoje szare sciany nabraly barw, i zebys jeszcze mial ochote zyc dale...tyle przed Toba.... pozdrawiam
autor
24 listopada 2002, 11:01
fajnie jest słuchac, ze przed soba mam jeszcze tyle mozliwosci i na pewno mnie to nie ominie, ale kiedy budze sie w tym samym szarym pokoju i nie widze nic poza scianami trudno jest zyc dalej
24 listopada 2002, 01:29
sluchaj...nawet Cie nie znam, ale czuje ze jestes dobrym czlowiekiem, robiac sobie taka krzywde nasporzysz wiecej problemow niz Ci sie wydaje, juz nie sobie ale innym. Musisz sobie pomoc, najperw sam bo jesli Ty sam sobie nie pomorzesz to juz nikt inny nie da rady. Napewno masz jakies marzenia, plany nazycie itd... wiec ciesz sie zyciem poki Ci minie... masz jeszcze zycie przed soba i wykorzystaj je jak najlepiej. P O W O D Z E N I A
mój szaro-złoty blog
23 listopada 2002, 22:11
testament to nasze ostatnie zobowiązanie, a ja czuje ,że Ty mimo wszystko jeszcze go nie potrzebujesz........masz wiele jeszcze do zrobienia
23 listopada 2002, 21:38
mimo wszystko zycie jest piekne, tuz za rogiem czeka przygoda,szczescie, nowy dzien, nowi ciekawi ludzie, kolejny sloneczny dzien, kolejna piekna wiosna
sol-hanna
23 listopada 2002, 21:34
kazdy ma chwile w zyciu,kiedy nie chce juz dluzej zyc. Jednak to tylko hipohondria
23 listopada 2002, 21:29
...............

Dodaj komentarz